pasjoholik.pl logo bloga Pawła Krzyworączki

Uzależniony od pasji

  • Strona główna
  • O mnie
  • Kontakt
Strona główna » Filmy » „The Grey Man” („Szary człowiek”) – drewniana twarz nieśmiertelnego agenta
The grey man - szary człowiek - film Netflix

„The Grey Man” („Szary człowiek”) – drewniana twarz nieśmiertelnego agenta

Paweł Krzyworączka

|

6 sierpnia 2022

|

Filmy

|

brak komentarzy

Netflix obecnie ma sporą konkurencję. Platformy VOD walczą o klientów. Kiedyś był Netflix i długo, długo nic. Teraz wiele osób opłaca tę platformę tylko co jakiś czas, by obejrzeć ciągiem to, co się „nazbiera”. Inni w ogóle zapominają o Netfliksie, bo wolą HBO Max, Amazon Prime Video czy Disney+. Zresztą na tle innych platform „N” jest po prostu drogi. W efekcie wiele od nich wymagamy – być może więcej niż od innych. A co dostajemy? Niestety generalnie coraz gorsze filmy i seriale, w których możemy zawsze liczyć na poprawność polityczną, ale nie zawsze na dobre kino.

„The Grey Man” i wielkie nadzieje Netfliksa

Film miał stać się silnikiem napędowym platformy. Do tego stopnia w niego uwierzono, że już zaplanowano kolejne części, a nawet serial. Czy to oby nie przedwczesna radość i otwieranie szampana?

„Szary człowiek” to typowy film akcji. Niestety nie ma w nim absolutnie nic innowacyjnego czy zaskakującego. Fabuła jest tak prosta i przewidywalna, że w zasadzie od początku wiadomo, jak się wszystko skończy.

Dialogi? Nijakie, bez polotu, dosłownie kilka fajnych zdań na cały film.

Aktorstwo? Chris Evans jako Lloyd Hansen wypadł świetnie, naprawdę dobra rola. Julia Butters w roli Claire także bardzo przekonująca – zapowiada się świetna, może kiedyś Oscarowa aktorka. Ana de Armas (jako Dani Miranda) i Billy Bob Thornton (jako Fitzroy) także w porządku. Jednak główny bohater – „Szóstka” – grany przez Ryana Goslinga to jakaś masakra. Koleś ma twarz z kamienia. Nie ważne, czy właśnie dostał w ryj, czy prawie umiera od postrzału, albo rozmawia z dzieckiem – wyraz twarzy ma taki sam, czyli nijaki, bez emocji. Gdyby grał „Terminatora”, to można by mu wybaczyć, ale tutaj… no po prostu nie można na niego patrzeć. Uważam, że w dużej mierze to jego aktorstwo zepsuło ten film.

Wkurzająca jest nieśmiertelność głównego bohatera i całkowity brak realizmu. W jednej scenie niemal umiera, wykrwawia się, a za chwilę jest w szczycie formy. No bez przesady.

Jedna zaleta

Czy „The Grey Man” nie ma zalet? Owszem, ma. Są nią niezłe sceny akcji, w tym jedna zasługująca na wspomnienie, czyli „akcja z tramwajem”. Poniekąd jest to coś innowacyjnego i nowego, bo autobusy widziałem w filmach parę razy, często pociąg, setki razy auta, ale tramwaj – chyba pierwszy raz. Za to brawo.

„Szary człowiek” to przeciętny film akcji. Kilka fajnych scen nie robi z niego dobrego filmu. Oczywiście od biedy można go obejrzeć, choć nieco bardziej wymagający widzowie będą najpewniej zawiedzeni i uznają to za stratę czasu.

Krótko: odradzam seans. Chyba że już „wszystko” obejrzałeś i się nudzisz, to możesz zalukać. Choć ja na Twoim miejscu obejrzałbym w takiej sytuacji jakiś klasyk – choćby „Mission: Impossible” z Tomem Cruisem – to jest dopiero świetne szpiegowskie kino akcji.

Czytaj inne artykuły na blogu:

  • The Salvation – western – krótka recenzja filmu
  • „Niewidzialny człowiek” (2020) – „The Invisible Man” – niezły horror z Elisabeth Moss
  • Netflix – seriale i filmy – dlaczego opłacam abonament
  • „Erotica 2022” – recenzja i opinia o polskim filmie na Netflix
  • „Bartkowiak” (Netflix) – film przewidywalny
  • „Dziewczyna we mgle” – świetny włoski kryminał na Netflix
  • „Uwięzione” – serial Netflix – recenzja i zachęta

←„Archive” (2020)- naprawdę dobry film o AI
Pies = więcej ruchu. To pewne.→

Komentarze

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

🖉 Kategorie bloga Pawła

  • Aktualności (9)
  • Ciekawe miejsca (8)
  • Dziennik treningowy (9)
  • Filmy (43)
  • Gry (2)
  • Książki (9)
  • Muzyka (15)
  • Przemyślenia (12)
  • Słownik – definicje, pojęcia, terminy (41)
  • Sport i rekreacja (48)
  • Zdrowie (9)

🗪 Najnowsze komentarze

  1. Piotr Krzyworączka – „Dzień rekordów” i nowa życiówka na 10 km

    Ważne, że „życiówka” jest 🙂 A to w jakich okolicznościach to już nieważne 🙂 Mimo wszystko cały czas zbliżasz się…

  2. Fotograf – Chuj czy huj – trzeba to wiedzieć. Jak jest poprawnie? Jak się pisze?

    W czasie poszukiwania w sieci informacji znalazłam ten artykuł. Wielu autorom wydaje się, że posiadają rzetelną wiedzę na opisywany temat,…

  3. Monika – E-mail vs. mejl – Jak poprawnie piszemy?

    Chciałam zwrócić uwagę, że słowo „e-mail” nie jest oryginalną pisownią wziętą z języka angielskiego, która brzmi „email”. Stąd moje pytanie:…

  4. Slawcio – DIY: buty z kolcami do biegania po lodzie

    Działa w 100 procentach. Dziekuje za inspiracje. W butach z tymi wkrętami nie ma podbiegu w górach, który by sie…

🤻 Dziennik treningowy

  • 12 – 18 lutego 2024 – II miejsce w NW na 10 km – dzienniczek treningowy
  • Basen 1000 m – 19 lutego 2024 (poniedziałek) – Dziennik treningowy
  • Bieganie 7 km – 18 lutego 2024 (niedziela) – Dziennik treningowy
  • 5 – 11 lutego 2024 – trening z Jerzym Skarżyńskim – dziennik treningów
  • 29 stycznia – 4 lutego 2024 – Zawody GPK 3,7 km – dziennik treningów

🕮 Słownik pojęć

  • Hiperuprzejmość w internecie
  • Synonimy słowa wpis (taki np. na bloga)
  • Przeklinać czy nie przeklinać? Oto dylemat
  • Hm… No właśnie: gwiżdżę czy gwizdam?
  • Na co dzień czy na codzień – jak to właściwie napisać?
  • Dokoła czy dookoła? Która forma jest poprawna?

Zajrzyj do mnie na Facebooka

Paweł Krzyworączka na portalu Facebook

Moje serwisy / projekty

logo krzywy.pl
Logo bloga ebiznesy.pl Pawła Krzyworączki
Szkolenia e-biznes, pozycjonowanie, Allegro - Frogia.pl
Logo e-sklepu tabletoid.pl
Sklep z akcesoriami komputerowymi Senio.pl
E-sklep z akcesoriami kosmetycznymi Fasja.com
logo sklepu surfa.pl z akcesoriami

Używam i polecam

divi szablon banner