Jako młody szczyl grałem bez opamiętania. To były czasy salonów gier, potem pierwszych komputerów osobistych i gier wgrywanych z kaset magnetofonowych… Teraz mamy supernowoczesne konsole, ale i gry na PC. W tej kategorii będę opisywał produkcje, które ukradły mi setki godzin z życia. Będą stare tytuły, ale i czasem coś nowego. Tylko nie miej pretensji, jeśli podpowiem Ci jakąś gierkę, która wciągnie Cię na wiele tygodni i sprawi, że zaniedbasz szkołę, pracę czy rodzinę 😉
W 1998 byłem bodajże na drugim roku studiów na AGH w Krakowie. W tymże roku Blizzard Entertainment wydał grę, która pochłonęła mnie bez reszty. Była to tzw. strategia czasu rzeczywistego (ang. real-time strategy, RTS) o nazwie StarCraft. Dlaczego pokochałem tę grę? O tym dzisiejszy wpis. Trzy rasy i ciągła jatka W StarCrafcie mamy…
Jako dzieciak dużo grałem we wszelakie gry. To były inne czasy. Królowały salony gier. Uwielbiałem flippery (czyli gry z fizyczną metalową kulką, którą odbijamy „łapkami”), ale też gry wideo – „automaty”. Jedną z pierwszym gier, w których się zakochałem, była „Galaga” wyprodukowana przez Namco w 1981 roku. Była to prosta…