pasjoholik.pl logo bloga Pawła Krzyworączki

Uzależniony od pasji

  • Strona główna
  • O mnie
  • Kontakt
Strona główna » Filmy » „Dom pełen dynamitu” – recenzja filmu, który każdy odbierze inaczej
Film Dom pełen dynamitu na Netflix

„Dom pełen dynamitu” – recenzja filmu, który każdy odbierze inaczej

Paweł Krzyworączka

|

1 listopada 2025

|

Filmy

|

brak komentarzy

Kathryn Bigelow znów to zrobiła. Po latach ciszy wróciła z filmem, który wbija w fotel i nie pozwala spokojnie oddychać przez dwie godziny. „Dom pełen dynamitu” to thriller polityczny z najwyższej półki – zrealizowany z rozmachem, ale też z chirurgiczną precyzją w ukazywaniu ludzkiego strachu, napięcia i chaosu w obliczu niewyobrażalnego zagrożenia.

O czym jest ten film?

Pocisk nuklearny zostaje wykryty w drodze do Stanów Zjednoczonych. Nie wiadomo, kto go wystrzelił, ani jakie są intencje. W ciągu kilku godzin ważą się losy świata, a w Białym Domu i w wojskowych centrach dowodzenia rodzą się decyzje, które mogą zakończyć istnienie cywilizacji. Kathryn Bigelow nie interesuje jednak sam wybuch – interesuje ją człowiek, który musi podjąć decyzję pod niemożliwą presją.

Obsada, która dźwiga emocje

Na ekranie błyszczy Rebecca Ferguson w roli doradczyni prezydenta – chłodna, opanowana, ale z iskrą człowieczeństwa, która z czasem zaczyna przebijać przez zimny profesjonalizm. Ferguson pokazuje tu niezwykłą skalę emocji, łącząc intelekt z instynktem przetrwania.

Idris Elba jako prezydent Stanów Zjednoczonych to klasa sama w sobie – charyzmatyczny, ale zaskakująco kruchy, jakby pod ciężarem odpowiedzialności miał się zaraz rozsypać. Nie jest to typowy „bohater z hollywoodzkiego plakatu”, tylko człowiek z krwi i kości, który w każdym geście zdradza, że wie, iż jego decyzja może kosztować miliony istnień.

W filmie pojawia się też Jared Harris jako generał, którego spokój przeraża bardziej niż krzyk, oraz Anthony Ramos – młody analityk z sumieniem, który staje przed niemożliwym wyborem między rozkazem a moralnością. W epizodach błyszczą także Jessica Chastain i Domhnall Gleeson, którzy dodają opowieści głębi i niepokoju.

Film o zamachu bombą atomową
„Dom pełen dynamitu” można streścić jednym słowem: napięcie (Oficjalny plakat filmu „Dom pełen dynamitu” (A House of Dynamite, 2025). Materiały promocyjne © Netflix / Paramount Pictures. Wykorzystano w celach informacyjnych i recenzenckich).

Reżyseria, która nie daje wytchnienia

Bigelow prowadzi narrację w sposób, do którego przyzwyczaiła nas w „The Hurt Locker” czy „Wróg numer jeden”. Kamera trzyma się blisko ludzi – czasem zbyt blisko, by czuć się komfortowo. Nie ma tu patosu ani patriotycznych fanfar. Jest cisza, ciężki oddech, krople potu i zimne światło monitorów. Film momentami przypomina dokument – surowy, ostry, realistyczny.

Film, który nie daje prostych odpowiedzi

„Dom pełen dynamitu” nie jest widowiskiem w stylu hollywoodzkiego blockbustera, choć wygląda świetnie. To raczej kameralny dramat zamknięty w korytarzach władzy, z tempem, które przyspiesza z każdą minutą. Bigelow pokazuje, że najgroźniejszą bronią wcale nie jest bomba – jest nią człowiek z dostępem do przycisku, który nie wie, czy ufać drugiemu człowiekowi.

Czy warto obejrzeć?

Zdecydowanie tak. To film, który trzyma w napięciu, ale też zmusza do refleksji – co by się stało, gdybyśmy naprawdę byli o krok od końca świata? Widz zostaje z uczuciem niepokoju, ale też z podziwem dla świetnego aktorstwa i odważnej reżyserii.

Podsumowanie

„Dom pełen dynamitu” to kino z duszą – intensywne, niepokojące, momentami wręcz hipnotyzujące. Kathryn Bigelow wraca w wielkim stylu, a jej film przypomina, że prawdziwa siła nie leży w arsenale militarnym, lecz w psychice ludzi, którzy muszą zdecydować, co z tym arsenałem zrobić.

Czytając w Internecie opinie innych osób o tym filmie, można natrafić na mnóstwo narzekania: że zakończenie nie takie, że po 40 minutach napięcie prawie znika, że niepotrzebnie pokazane są po sobie trzy perspektywy. Powiem tak: to film o emocjach, studia zachowań ludzkich, a nie fajerwerki i wybuchy. Świetny, ale nie dla każdego widza.


Tytuł oryginalny: A House of Dynamite
Tytuł polski: Dom pełen dynamitu
Reżyseria: Kathryn Bigelow
Scenariusz: Noah Oppenheim
Produkcja: USA / Wielka Brytania 2025
Data premiery: 2 września 2025 (świat), 24 października 2025 (Polska, Netflix)
Gatunek: thriller polityczny / dramat psychologiczny
Czas trwania: 132 minuty
Muzyka: Ramin Djawadi
Zdjęcia: Greig Fraser
Montaż: Dylan Tichenor
Scenografia: Jess Gonchor
Dystrybucja: Netflix

Obsada:

  • Rebecca Ferguson – Olivia Walker, doradczyni prezydenta
  • Idris Elba – prezydent USA Nathaniel Cole
  • Jared Harris – generał Bennett
  • Anthony Ramos – Eli Torres, analityk w centrum dowodzenia
  • Jessica Chastain – sekretarz stanu Grace Hanover
  • Domhnall Gleeson – oficer łącznikowy David Wells
  • David Strathairn – doradca ds. bezpieczeństwa narodowego
  • Viola Davis – szefowa CIA Evelyn Parker

Gdzie obejrzeć: film dostępny wyłącznie na Netflix (VOD, 4K HDR)
Ocena Pasjoholika: 7 / 10

Czytaj inne artykuły na blogu:

  • „Nie patrz w górę” („Don’t Look Up”) świetnym filmem pokazującym nasz zgniły świat
  • „Erotica 2022” – recenzja i opinia o polskim filmie na Netflix
  • „Dom Na Skarpie” w Mszanie Górnej – byłem, polecam, wrócę
  • „Miłość i potwory” (2020) – postapokalipsa w ciekawym wydaniu
  • „Southpaw”, czyli „Do utraty sił” – po prostu kolejny film o bokserze?
  • Netflix – seriale i filmy – dlaczego opłacam abonament
  • „Matka / android” – opinię moją o filmie poznaj i… nie oglądaj

←„Dzień rekordów” i nowa życiówka na 10 km
Dokoła czy dookoła? Która forma jest poprawna?→

Komentarze

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

🖉 Kategorie bloga Pawła

  • Aktualności (9)
  • Ciekawe miejsca (8)
  • Dziennik treningowy (9)
  • Filmy (43)
  • Gry (2)
  • Książki (9)
  • Muzyka (15)
  • Przemyślenia (12)
  • Słownik – definicje, pojęcia, terminy (41)
  • Sport i rekreacja (48)
  • Zdrowie (9)

🗪 Najnowsze komentarze

  1. Piotr Krzyworączka – „Dzień rekordów” i nowa życiówka na 10 km

    Ważne, że „życiówka” jest 🙂 A to w jakich okolicznościach to już nieważne 🙂 Mimo wszystko cały czas zbliżasz się…

  2. Fotograf – Chuj czy huj – trzeba to wiedzieć. Jak jest poprawnie? Jak się pisze?

    W czasie poszukiwania w sieci informacji znalazłam ten artykuł. Wielu autorom wydaje się, że posiadają rzetelną wiedzę na opisywany temat,…

  3. Monika – E-mail vs. mejl – Jak poprawnie piszemy?

    Chciałam zwrócić uwagę, że słowo „e-mail” nie jest oryginalną pisownią wziętą z języka angielskiego, która brzmi „email”. Stąd moje pytanie:…

  4. Slawcio – DIY: buty z kolcami do biegania po lodzie

    Działa w 100 procentach. Dziekuje za inspiracje. W butach z tymi wkrętami nie ma podbiegu w górach, który by sie…

🤻 Dziennik treningowy

  • 12 – 18 lutego 2024 – II miejsce w NW na 10 km – dzienniczek treningowy
  • Basen 1000 m – 19 lutego 2024 (poniedziałek) – Dziennik treningowy
  • Bieganie 7 km – 18 lutego 2024 (niedziela) – Dziennik treningowy
  • 5 – 11 lutego 2024 – trening z Jerzym Skarżyńskim – dziennik treningów
  • 29 stycznia – 4 lutego 2024 – Zawody GPK 3,7 km – dziennik treningów

🕮 Słownik pojęć

  • Hiperuprzejmość w internecie
  • Synonimy słowa wpis (taki np. na bloga)
  • Przeklinać czy nie przeklinać? Oto dylemat
  • Hm… No właśnie: gwiżdżę czy gwizdam?
  • Na co dzień czy na codzień – jak to właściwie napisać?
  • Dokoła czy dookoła? Która forma jest poprawna?

Zajrzyj do mnie na Facebooka

Paweł Krzyworączka na portalu Facebook

Moje serwisy / projekty

logo krzywy.pl
Logo bloga ebiznesy.pl Pawła Krzyworączki
Szkolenia e-biznes, pozycjonowanie, Allegro - Frogia.pl
Logo e-sklepu tabletoid.pl
Sklep z akcesoriami komputerowymi Senio.pl
E-sklep z akcesoriami kosmetycznymi Fasja.com
logo sklepu surfa.pl z akcesoriami

Używam i polecam

divi szablon banner