pasjoholik.pl logo bloga Pawła Krzyworączki

Uzależniony od pasji

  • Strona główna
  • O mnie
  • Kontakt
Strona główna » Przemyślenia » Dlaczego warto nauczyć się i używać Arkuszy Google (Google Sheets)?
Google Sheets - Arkusze - Calc

Dlaczego warto nauczyć się i używać Arkuszy Google (Google Sheets)?

Paweł Krzyworączka

|

2 kwietnia 2022

|

Przemyślenia

|

brak komentarzy

W zasadzie miałem ten wpis zatytułować „Dlaczego warto nauczyć się i używać Excela?”, jednak stwierdziłem, że lepiej polecać darmową alternatywę. Osobiście używam jednego i drugiego. Dlaczego? Generalnie Microsoft Excel ma większe możliwości od guglowskich „szitów” (ale to brzmi, hehe) i czasami potrzebuję jakiejś funkcji, której nie znajdę w narzędziu Google. Natomiast większość arkuszy robię jednak on-line w Google Sheets: są wygodne, wydajne, można je współdzielić, mają autozapis (więcej na temat Dokumentów Google przeczytasz na moim blogu e-biznesowym).

Generalnie chodzi mi o to, że każdy powinien nabyć umiejętność obsługi jakiegokolwiek arkusza kalkulacyjnego. Powód jest prosty: jest to baaardzo przydatna umiejętność. Może przydać Ci się w życiu zawodowym (najpewniej tak będzie), być może więcej dzięki temu zarobisz. Jest naprawdę mnóstwo sytuacji, w których bez takiego narzędzia ani rusz. Oto przykłady.

  • Planowanie domowego budżetu i wydatków. Mało osób to robi. A te, które się na to zdecydowały, bardziej świadomie podchodzą do swoich finansów i bez wątpienia lepiej planują przyszłość – nie tylko tę finansową.
  • Przyda Ci się w konkretnych przypadkach, na przykład wtedy, gdy będzie trzeba obliczyć raty kredytu. Jasne, że są do tego gotowe narzędzia (także darmowe on-line, dostępne na kilka kliknięć myszą). Jednak niejednokrotnie lepiej coś samemu zaprojektować i mieć nad tym pełną kontrolę. Szczególnie wtedy, gdy mamy jakieś nieszablonowe zadanie i gotowe rozwiązania się nie sprawdzą.
  • Możesz planować i analizować dietę, treningi czy postępy w nauce czegokolwiek. Oczywiście nie zawsze mamy potrzebę złożonych analiz: czasem wystarczy prosta tabelka z dniami miesiąca, by ją wydrukować, powiesić w łazience i zapisywać w niej np. wagę swojego ciała i trening, jaki wykonaliśmy. Sam tak robię od lat. Co jakiś czas można takie ręczne notatki przenieść do arkusza kalkulacyjnego i np. zrobić wykres wagi ciała, BMI, czy średniej dziennej liczby kroków w danym miesiącu. To naprawdę motywuje i pomaga planować.
  • Arkusze Google mają mnóstwo darmowych szablonów, czyli gotowych do wykorzystania arkuszy na różne okazje. Korzystaj do woli.
  • Wspaniałą funkcją Google Sheets jest możliwość współdzielenia dokumentów. Jest to niesamowicie wygodne – korzystam z tego w firmie i w domu bez przerwy. Możesz udostępnić swój dokument komukolwiek, nadając odpowiednie uprawnienia (np. tylko do wglądu albo także do edycji).
  • Jeśli prowadzisz własną firmę, to po prostu nie wyobrażam sobie, że nie znasz i nie używasz jakiegoś arkusza obliczeniowego. Bez tego nie da się skutecznie funkcjonować. Przykład: ostatnio miałem dość duże zadanie do wykonania, polegające na edycji kilkudziesięciu tysięcy aukcji Allegro. Ręczna zabawa nie wchodziła w grę, zatem musiałem skorzystać z arkusza. Tym razem niezbędny okazał się Microsoft Excel, ponieważ potrzebowałem wykonać pewne, powiedzmy, przeróbki, które przekraczały możliwości Arkuszy Google. Zresztą Excel sam w sobie też nie dał rady. Na szczęście pewien dobry człowiek – dla mnie absolutny guru Excela! – Piotr Majcher pomógł mi, polecając narzędzie / dodatek o nazwie „Fuzzy Lookup„. Piotr prowadzi kanał na YouTube, na którym daje mnóstwo bezcennych porad dotyczących Excela. Prowadzi także szkolenia z Excela. Choć jestem w te „klocki” całkiem niezły, to mam nadzieję kiedyś trafić na jego szkolenie na żywo, by po prostu optymalniej, szybciej i wydajniej pracować z Excelem. Jeśli natrafisz na jakikolwiek problem z MS Excel, uderzaj w ciemno do Piotra.
  • Może się okazać, iż tak polubisz arkusze kalkulacyjne, że zaczniesz pisać w nich… programy. Tak, tak – nie żartuję. Arkusz możesz zautomatyzować na wiele sposobów, połączyć go dynamicznie z innymi programami i narzędziami. Na blogu ebiznesy.pl opisałem kiedyś skrótowo program, który zbudowałem w Excelu na potrzeby pracy doktorskiej. Rzuć okiem, jeśli masz ochotę.
Szablony - galeria - Arkusze Google
Arkusze Google oferują mnóstwo gotowych szablonów. Koniecznie je przejrzyj – być może niektóre wykorzystasz i oszczędzisz mnóstwo czasu.

Większości z nas arkusz kalkulacyjny kojarzy się z nudnymi tabelkami i jakimiś wykresami. Mało osób ma świadomość, że tego typu aplikacja może bardzo ułatwić życie.

Excel jest świetny, ale płatny. Natomiast Arkusze Google są w pełni darmowe i w większości zastosowań w zupełności wystarczą. Polecam. Naucz się z nich korzystać. Koniecznie.

Czytaj inne artykuły na blogu:

  • Pierwsze 6 miesięcy życia bloga – statystyki , podsumowanie, wnioski
  • Podsumowanie pierwszego roku istnienia bloga – statystyki, plany
  • Wywiad z ChatGPT
  • Zaszczepię się przeciw covid-19 najszybciej, jak to możliwe
  • Blog: rok drugi. Podsumowanie, statystyki blogowe, plany na przyszłość.
  • 20 powodów, dlaczego warto trenować siłowo
  • Dlaczego warto jeździć w kasku na rowerze?

←„Czarny krab” (2022) – czarno to widzę
Rób minimum 5000, lepiej 7000, a optymalnie 10000 kroków dziennie (lub więcej)→

Komentarze

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

🖉 Kategorie bloga Pawła

  • Aktualności (9)
  • Ciekawe miejsca (8)
  • Dziennik treningowy (9)
  • Filmy (43)
  • Gry (2)
  • Książki (9)
  • Muzyka (15)
  • Przemyślenia (12)
  • Słownik – definicje, pojęcia, terminy (41)
  • Sport i rekreacja (48)
  • Zdrowie (9)

🗪 Najnowsze komentarze

  1. Piotr Krzyworączka – „Dzień rekordów” i nowa życiówka na 10 km

    Ważne, że „życiówka” jest 🙂 A to w jakich okolicznościach to już nieważne 🙂 Mimo wszystko cały czas zbliżasz się…

  2. Fotograf – Chuj czy huj – trzeba to wiedzieć. Jak jest poprawnie? Jak się pisze?

    W czasie poszukiwania w sieci informacji znalazłam ten artykuł. Wielu autorom wydaje się, że posiadają rzetelną wiedzę na opisywany temat,…

  3. Monika – E-mail vs. mejl – Jak poprawnie piszemy?

    Chciałam zwrócić uwagę, że słowo „e-mail” nie jest oryginalną pisownią wziętą z języka angielskiego, która brzmi „email”. Stąd moje pytanie:…

  4. Slawcio – DIY: buty z kolcami do biegania po lodzie

    Działa w 100 procentach. Dziekuje za inspiracje. W butach z tymi wkrętami nie ma podbiegu w górach, który by sie…

🤻 Dziennik treningowy

  • 12 – 18 lutego 2024 – II miejsce w NW na 10 km – dzienniczek treningowy
  • Basen 1000 m – 19 lutego 2024 (poniedziałek) – Dziennik treningowy
  • Bieganie 7 km – 18 lutego 2024 (niedziela) – Dziennik treningowy
  • 5 – 11 lutego 2024 – trening z Jerzym Skarżyńskim – dziennik treningów
  • 29 stycznia – 4 lutego 2024 – Zawody GPK 3,7 km – dziennik treningów

🕮 Słownik pojęć

  • Hiperuprzejmość w internecie
  • Synonimy słowa wpis (taki np. na bloga)
  • Przeklinać czy nie przeklinać? Oto dylemat
  • Hm… No właśnie: gwiżdżę czy gwizdam?
  • Na co dzień czy na codzień – jak to właściwie napisać?
  • Dokoła czy dookoła? Która forma jest poprawna?

Zajrzyj do mnie na Facebooka

Paweł Krzyworączka na portalu Facebook

Moje serwisy / projekty

logo krzywy.pl
Logo bloga ebiznesy.pl Pawła Krzyworączki
Szkolenia e-biznes, pozycjonowanie, Allegro - Frogia.pl
Logo e-sklepu tabletoid.pl
Sklep z akcesoriami komputerowymi Senio.pl
E-sklep z akcesoriami kosmetycznymi Fasja.com
logo sklepu surfa.pl z akcesoriami

Używam i polecam

divi szablon banner