Od dawna planowałem, ale dopiero w styczniu 2024 zrealizowałem: raz w tygodniu basen. W końcu!
Data | Waga: rano / wieczorem | Trening | Liczba kroków | Komentarz / uwagi |
8 stycznia 2024 (poniedziałek) |
75,5 / 75,8 | Rowerek stacjonarny 60 minut |
10 750 | Super samopoczucie. |
9 stycznia (wtorek) |
74,7 / 75,9 | Bieg 4,5 km |
13 018 | Stała runda z Tomkiem wokół osiedla. Spokojne tempo. |
10 stycznia (środa) |
75,3 / 76,5 | Basen 60 minut |
12 673 | Około 40 minut czystego pływania (jakieś 1000 m). |
11 stycznia (czwartek) |
75,4 / 76,4 | Bieg 4,5 km |
13 669 | Stała runda z Tomkiem wokół osiedla. Spokojne tempo. |
12 stycznia (piątek) |
75,2 / 76,4 | Rowerek stacjonarny 60 minut |
11 168 | – |
13 stycznia (sobota) |
75,3 / 76,5 | #1: Bieg 4,5 km #2: Siłownia 30 minut |
12 913 | #1: Parkrun na Błoniach z Tomkiem i Draką. #2: Trening siłowy w piwnicy. Wszystkie mięśnie obwodowo + brzuch. |
14 stycznia (niedziela) | 75,4 / – | Bieg 11 km |
24 099 | Średnie tętno 128, tempo 5:58. Spokojne wybieganie. |
Udany tydzień. Aż 8 treningów, bo żadnego dnia wolnego, a wyjątkowo trafiły się dwa treningi w sobotę. Na razie biegam krótko i spokojnie. Urozmaicam bieganie basenem, rowerkiem i siłownią.
Dodaj komentarz