Przełom stycznia i lutego 2024 to 7 treningów, po jednym każdego dnia. W tym tradycyjne 4 treningi biegowe. A w weekend zawody GPK na szybkiej i krótkiej trasie 3,7 km.
Data | Waga: rano / wieczorem | Trening | Liczba kroków | Komentarz / uwagi |
29 stycznia 2024 (poniedziałek) | 77,1 / 77,6 | Basen 1200 m | 10 883 | |
30 stycznia (wtorek) | 76,5 / 77,5 | Bieg 6 km | 12 562 | Trening w tempie regeneracyjnym. Po NW w niedzielę jeszcze mnie bolą mięśnie pośladkowe. |
31 stycznia (środa) | 76,2 / 76,9 | Rower stacjonarny + brzuch 45 minut | 12 193 | |
1 lutego (czwartek) | 75,7 / 76,7 | Bieg 9 km | 17 423 | Rozgrzewka, potem 7 przyspieszeń (fartlek), przedostatni kilometr szybko (4:13), schłodzenie |
2 lutego (piątek) | 75,8 / 76,7 | Marsz nordic walking 7 km | 21 834 | Spokojne tempo. |
3 lutego (sobota) | 75,6 / 76,6 | Bieg 10,5 km | 17 615 | Do Giebułtowa i z powrotem. Spokojne tempo, ale trasa pagórkowata, więc taki trochę „asfaltowy cross”. |
4 lutego (niedziela) | 75,8 / 77,2 | Bieg 3,7 km | 13 768 | Zawody GPK w Krakowie. |

W zawodach GPK biegam od kilku lat, na różnych dystansach. W tym roku sprawdzam krótką trasę: 3,7 km. Można by powiedzieć, że to taki odpowiednik odległościowy piątki po płaskim. Trasa dość prosta technicznie.
Dodaj komentarz